Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2022

OKO W OKO - Neiparadise vs Holy Mountain

  Browar Inne Beczki wypuścił ostatnio nową serię piw o nazwie Hopgang. Jak mniemam, ich wspólną, a zarazem charakterystyczną cechą jest chmielenie na zimno. Na razie pojawiły się cztery piwa z serii, ale łącznie piw będzie, aż dwadzieścia cztery! Jako, że dwa pierwsze piwa są do siebie nader podobne, to postanowiłem je ze sobą porównać. Mają nawet identyczny skład oraz parametry, więc różnią się tylko chmieleniem. Holy Mountain to DDH New England IPA nafaszerowana chmielami: El Dorado, Ahhhroma, Cashmere oraz Zappa. Cholera, poza El Dorado nawet nie słyszałem o istnieniu takich odmian. Neiparadise to Hazy DDH IPA, czyli tak naprawdę to również jest New England , tudzież Vermont IPA. To wszystko są synonimy. Do tego drugiego piwa wrzucono mieszankę chmieli Cryo Pop oraz eksperymentalną odmianę HBC472. Zapowiada się więc niezwykle wyrównana i ciekawa degustacja.  Neiparadise Jasnozłoty trunek cechuje wysoka mętność oraz zwarta czupryna białej i puszystej piany, która...

Bydgoskie Wyszogrodzkie IPA

  Browar Rzeka Piwa to dla mnie zupełna niewiadoma. To po prostu jeden z tych browarów, o których za wiele się nie słyszy, albo nawet wcale. Mi osobiście nazwa gdzieś tam się przewinęła, ale nic ponadto. Na szczęście ekipa Rzeki Piwa odwiedziła we wrześniu Częstochowski Festiwal Piwa, toteż miałem sposobność zapoznać się z owym przybytkiem. Tak w dwóch zdaniach. Rzeka Piwa to browar kontraktowy z Bydgoszczy założony przez dwóch piwowarów domowych (jakież to banalne). Chłopaki warzą zarówno style klasyczne, jak i nową falę, co jest zrozumiałe.   Na festiwalu coś tam od nich próbowałem, ale ważniejsze jest to, że zakupiłem butelkę ichniejszej ipki . Bydgoskie Wyszogrodzkie IPA ma w składzie polską Sybillę i Lubelski oraz amerykańską Citrę i… Cashmere. O tym ostatnim nawet nigdy nie słyszałem. Ehhh… jaki człowiek jest zacofany.  Jak widać na zdjęciu piwo pieni się jak szalone. Piany jest od groma i jeszcze trochę. Puszysty kożuch opada wolno i niespiesznie. Piwo jest l...

OKO W OKO - Żywiec Limonż vs Żywiec Oranż

  Jakiś czas temu Grupa Żywiec wprowadziła do obrotu trzy piwa smakowe w pomniejszonej butelce 0,4 litra. Wygląda na to, że baza tych piw jest taka sama, a różnica polega jedynie na dodaniu innych aromatów. Tak, to są piwa z aromatami, co mnie akurat nie dziwi. Jest to po prostu bardzo wygodne dla browaru – uwarzyć jedno piwo, a potem zrobić z niego kilka wersji smakowych. Ot, zwyczajny w świecie marketing, ale wróćmy do meritum. Ja osobiście takowch napitków raczej nie pijam, a jeśli już to bardzo okazjonalnie lub jako degustacja na bloga. Dlatego więc dziś na ten przykład porównam sobie Żywca o smaku limonkowym i pomarańczowym. Do dzieła!  Żywiec Limonż Jak to w koncerniakach bywa – wysokiej piany możesz być pewien. Owszem, jest spora i dość drobna, ale bardzo szybko znika. Barwa piwa jest idealnie klarowna, złocista, w odcieniu żółci, czy też siuśków o poranku. W smaku faktycznie jest wyczuwalna limonka. Mamy także lekkie nutki słodowe i chlebowe. Na moment pojawi...
get this widget