Wakacje praktycznie dobiegają końca, a jednocześnie zmienia się również aura. Powoli nadchodzi jesień niestety, choć zapewne jeszcze nie zabraknie ciepłych i słonecznych dni. Póki więc lato trwa, trzeba korzystać z życia. Z piwa również ma się rozumieć :> Dzisiaj zatem typowo letni napitek gości na mym stole – Owocowa Sjesta z Browaru Sady. Przybytek ów jest „domem” dla wielu kontraktowców, ale warzy też piwo pod swoimi markami. Dla ścisłości dodam, że Owocowa Sjesta to drugie piwo na blogu tego producenta. Pierwszym był znakomity Cherry Sour Stout. Wróćmy jednak do bohatera niniejszego wpisu. Jest to Fruit Sour Ale , a za stronę owocową odpowiadają tutaj mango i marakuja. Konkretnie chodzi o soki z tychże owoców. Są to dosyć popularne dodatki trzeba przyznać, ale z doświadczenia wiem, że świetnie sprawdzają się w piwach typu sour . Trunek wygląda jak typowy przedstawiciel Hazy/Vermont/New England , czyli soczek. Mętny, mleczno-żółtawy w barwie. Piana jest spora, ale dosyć...