Prolog - To dopiero drugie piwo od Moczybrody na moim blogu, ale moje oczekiwania są nader wysokie. Naprawdę spodziewam się dużo po tym piwie, bo bardzo lubię takie klimaty. O co kaman - Nektar Bogów to kwasik z dodatkiem przecieru z nektarynek i laktozy. Jakiś czas temu był w ofercie Lidla, no to wziąłem. Piwko jest bardzo lekkie – ma zaledwie 10ºBlg. Wdzianko - Piwo pieni się jak skurczybyk! Piana jest drobna, zwarta i sztywna. Zajmuje grubo ponad połowę szklanki. Opada bardzo powoli. Kolor trunku jasno złoty, lekko zamglony. Kichawa mówi – Kwaskowy napitek, wyraźnie podbity nutą nektarynek, choć czuć również pomarańczę (głównie sok), a także mango i marakuję. Ulotna słodowość pełni tu rolę poboczną. Piwo pachnie niebagatelnie świeżo, rześko i strasznie zachęcająco. WOW! Jadaczka mówi – No kurde, miałem rację :) Piwo jest okrutnie smaczne, cholernie rześkie oraz lekkie. Wyraźnie nektarynkowe z subtelnym posmakiem laktozy i jasnego słodu w formie chlebka. W oddali lek...